Naleśniki zielone
Nadzienie:
- szpinak mrożony
- feta
- ząbek czosnku
Szpinak smażymy na patelni, aż odparuje woda, dodajemy kostki fety i zmiażdżony ząbek czosnku. Smażymy, aż powstanie jednolita masa.
Proporcji dokładnych nie podaję, bo zawsze na oko robię. Ale dla upartych to jest to mniej więcej tyle: 250 g szpinaku i połowa opakowania fety.
Smacznego :)
bardzo lubię to szpinakowe nadzienie
OdpowiedzUsuńlubię kolorowe naleśniki :)
OdpowiedzUsuńciekawy farsz. piękna barwa i na pewno cudowny smak;)
OdpowiedzUsuńten farsz musi być wyśmienity!
OdpowiedzUsuńjam jest zadeklarowaną miłośniczką szpinaku! a te naleśniki to strzał w dziesiątkę ;]
OdpowiedzUsuńbardzo smacznie się prezentują
OdpowiedzUsuńostatnio robilam podobne!
OdpowiedzUsuńtyle, ze fete zastapilam zwyklym zoltym serem, bo akurat taki mialam pod reka ;D
jak pięknie wyglądają *,* dodaję przepis do dań do zrobienia w ferie :))
OdpowiedzUsuń